Jeden z chłopców kończy właśnie liceum i pisze właśnie maturę, a drugi kończy szkołę zawodową. Uczą się i pracują, aby w uczciwy sposób zarobić pieniądze na swoje utrzymanie. Mają świadomość, że tylko dzięki ukończonym szkołom znajdą szansę na normalne życie.
Co się wydarzyło:
Byliśmy normalną tradycyjną polską rodziną, nigdy w domu nie było zbyt dużo pieniędzy, ale rodzice bardzo się starali zadbać o nasze wychowanie i bezpieczeństwo. Pewnego dnia rodzice podjęli decyzje o rozwodzie, a my zostaliśmy z mamą. Niestety ok. 2 lata temu nasza mama porzuciła nas dla nowego partnera. Nie dość, że odeszła zabierając dużą część wyposażenia domu to jeszcze bez naszej wiedzy sprzedała nasz rodzinny dom.
Przebywamy jeszcze w budynku, który prawnie nie jest już naszą własnością. Nie wiadomo jak długo będziemy mieli jeszcze taką możliwość. Nowy właściciel zażądał eksmisji, nakazując wyprowadzenie się w krótkim czasie.
Dzięki pomocy instytucji i życzliwych nam ludzi sprawa trafiła do sądu. Po bardzo trudnych sądowych rozprawach teraz w maju pojawiła się szansa na odzyskanie domu.
Szansa, ale także ogromne wyzwanie. Nowy właściciel domu zażądał 120 000 zł za wykupienie mieszkania rozkładając przy sądowej ugodzie całą sumę na dwie części. Tak więc do końca czerwca 2022 mamy wpłacić 60 000 zł i za rok do końca czerwca 2023 roku mamy wpłacić drugie 60 000 zł.Sami teraz w tak krótkim czasie nie zarobimy takich pieniędzy. Prosimy Państwa o pomoc, o każdą nawet najdrobniejszą wpłatę. Do końca czerwca musimy wpłacić 60 000 zł. -opisują bracia sytuację na zrzutce.pl
Bracia deklarują, że pieniądze na kolejną ratę zarobią sami. Wkrótce skończą edukację i cały rok będą pracować, aby zarobić na spłatę.
Wierzymy, że dzięki Państwa dobroci i naszej uczciwości i determinacji to się uda. Ten dom to jedyna nasza bezpieczna przystań, to miejsce, gdzie jest cały nasz bezpieczny świat — przekazują chłopcy.
Tu można wesprzeć chłopców zbiórka na dom
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?