Wszystko rozegrało się wczoraj późnym wieczorem. Sąsiad poszkodowanego zobaczył, jak ktoś włamuje się do garażu 36-letniego mieszkańca miasta. Poszkodowany szybko powiadomił policję. Według ustaleń sandomierskich policjantów sprawcy, otworzyli drzwi garażowe i z wnętrza pomieszczenia zabrali miedziane rurki, zawory, kształtowniki i filtry do wody.
Straty oszacowano na 500 złotych. Kilka minut później włamywacze wraz z całym łupem byli już w rękach policji. Okazali się nimi dwaj mężczyźni, wcześniej nienotowani w policyjnych kartotekach.
21-latek to mieszkaniec Sandomierza, zaś jego o 6 lat starszy wspólnik „na włam” przyjechał z Radomia. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj czeka ich spotkanie z prokuratorem. Konsekwencją ich czynu może być nawet 10-letni pobyt w więzieniu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?