Czy warto stosować sól w ogrodzie? Obalamy mity! Sprawdź, co naprawdę się stanie, gdy użyjesz jej na ślimaki, mrówki albo chwasty

Sól spożywcza towarzyszy nam na co dzień i trudno wyobrazić sobie kuchnię bez niej, mimo iż nie należy do produktów szczególnie zdrowych, a jej nadmierne spożycie może prowadzić do rozwoju niektórych chorób. Tak jednak przyzwyczailiśmy się do soli, że uważamy ja za produkt całkowicie bezpieczny, nadający się też do innych celów niż spożywcze. Jednym z pomysłów jest zastosowanie jej w ogrodzie. Na stronach internetowych znajdziemy mnóstwo porad dotyczących jej stosowania. Można dowiedzieć się m.in. że świetnie niszczy ślimaki, radzi sobie z chwastami, a nawet wspomaga rozwój roślin i może chronić je przed chorobami. Czy rzeczywiście warto ją stosować? Wyjaśniamy.

Sprawdź: Te łatwe, domowe sposoby na rośliny mogą im zaszkodzić! Zobacz, na co zwrócić uwagę

Zanim jednak spróbujemy zastosować któryś z tych pomysłów we własnym ogrodzie, najpierw zastanówmy się, czym sól kuchenna (spożywcza) jest i jakie ma działanie na rośliny. Nie mylmy jej też z tzw. gorzką solą Epsom. Pierwsza to bowiem chlorek sodu, mający zastosowanie m.in. w przemyśle spożywczym (sól kuchenna) i chemicznym (sól warzona) oraz jako środek do rozmrażania pokrytych lodem nawierzchni np. dróg, chodników, jezdni (sól drogowa). Natomiast sól Epsom jest siarczanem magnezu, zawierającym sole kwasu siarkowego i magnezu, które faktycznie bywają stosowane w ogrodnictwie m.in. do nawożenia roślin, ale też do innych celów (np. zwalczania ślimaków).

Choć tak przyzwyczailiśmy się do soli, że nie wyobrażamy sobie bez niej życia i nie widzimy w niej niczego złego, wbrew pozorom, nie jest tak niewinna, jak nam się wydaje. Spożywana w nadmiarze szkodzi zdrowiu, natomiast wykorzystywana jako środek odmrażający, może niszczyć obuwie, powodować korozję karoserii samochodowych, a także uszkadzać betonowe elementy infrastruktury drogowej (np. kostkę brukową) i nawierzchnię jezdni.

Na rośliny sól także wpływa destrukcyjnie, o czym możemy się przekonać, kiedy nasz ogród położony jest blisko drogi, posypywanej zimą solą drogową. Wiosną rośliny marnieją i wyglądają fatalnie, a niektóre całkiem zamierają (sól drogowa to nieoczyszczona sól kamienna, z której po oczyszczeniu powstaje właśnie sól spożywcza).

Dzieje się tak dlatego, że sól utrudnia roślinom pobieranie wody z podłoża, w konsekwencji czego cierpią z powodu suszy. Sól może szczególnie mocno zaszkodzić roślinom zimozielonym, które z powodu trudnych warunków atmosferycznych i tak są już narażone na wystąpienie tzw. suszy fizjologicznej (nie mogą pobrać wody z podłoża, gdyż jest ona zamarznięta). Kiedy do tego dojdzie jeszcze ekspozycja na sól drogową, katastrofa gotowa. Pędy iglaków brunatnieją, a wiosną całe rośliny zasychają i zamierają.

Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że sól:

• niszczy też trawę;
• utrudnia kiełkowanie nasion;
• może uszkadzać korzenie oraz korę drzew zarówno ozdobnych, jak i owocowych, które przez kilka lat narażone są na je działanie;
• prowadzi również do karlenia i deformacji drzew i krzewów;
• zaburza metabolizm roślin, a także przebieg procesów fotosyntezy i oddychania.

Jeśli więc sól drogowa, będąca przemysłowym odpowiednikiem soli kuchennej, ma tak destrukcyjny wpływ na środowisko, to trudno się spodziewać, że może w jakikolwiek sposób pomóc roślinom.

Sprawdź: Niebieskie granulki na ślimaki mogą zabić też psa, kota, jeże i ptaki. Uważaj na środki z metaldehydem, bo nie ma na nie odtrutki

Jeśli z pomocą soli zaczniemy niszczyć chwasty, dostanie się do gleby i trafi do korzeni roślin użytkowych, uszkadzając je tak samo, jak chwasty.

Podobnie będzie wyglądała sytuacja ze ślimakami, które poleca się niszczyć, przez posypywanie ich solą spożywczą. Nie dość, że niektóre ślimaki potrafią się przed nią bronić, wydzielając większe ilości ochronnego śluzu, to nawet jeśli część z nich sól zabije, to będzie miała też zgubny wpływ na rośliny, które zniszczy skuteczniej niż ślimaki.

Można również spotkać rady, by posypać solą ścieżki mrówek i ich siedliska, jeśli chcemy pozbyć się tych owadów. Oczywiście w tym przypadku skutek będzie identyczny – nawet jeśli pozbędziemy się mrówek, zniszczymy również rośliny.

Nawet usuwanie pniaków po ściętych drzewach za pomocą posypywania ich solą kuchenną nie jest dobrym pomysłem (choć podobno skutecznym), bo kiedy sól przeniknie do podłoża, nowe rośliny przez długi czas nie będą chciały w takim miejscu rosnąć.

Oczywiście zawsze możemy spróbować każdego rozwiązania, mającego nam pomóc w uprawie roślin, jednak w przypadku soli kuchennej powinniśmy być ostrożni i pamiętać, że to ryzykowny eksperyment, a jego rezultaty mogą być dalekie od naszych oczekiwań.