Francuski artysta fotografik, Pierre Cottin, przybył do Polski w burzliwych latach 80. z zamiarem przedstawienia swojej wizualizacji, jakże odmiennej wówczas od naszej rzeczywistości, własnej ojczyzny. Do realizacji ekspozycji w wyniku zbiegu różnych okoliczności jednak nie doszło. Narodziła się jednak miłość do Polki, która została żoną artysty i fascynacji naszym krajem. Pobyt nad Wisłą zaowocował dla Cottina wieloma znajomościami z ludźmi, zarówno tymi znanymi z pierwszych stron gazet, jak i zwykłymi Polakami. To wtedy poznał kieleckiego artystę fotografika, Jerzego Piątka, gościa podczas wernisażu w Ostrowcu Świętokrzyskim i wybitnego reżysera, Andrzeja Wajdę.
Pierwszy z nich ułatwił, by nie powiedzieć: umożliwił zagranicznemu artyście z Zachodu (czytaj: nieco podejrzanemu) kontakt z naszymi rodakami, a drugi napisał słowo wstępne do albumu "Grains lumière - Ziarna światła", gdy Pierre Cottin zdecydował się zaprezentować swoje prace w tej postaci i w formie wystawy. Miała ona miejsce w 20. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości (2009 r.) i w ćwierć wieku po wykonaniu czarno - białych fotogramów. Kogo odnajdujemy na zdjęciach Pierre'a Cottina?
Cały tekst znajdziecie tutaj >>>
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?