Spis treści
- Rekordowo drogie jarmarki świąteczne! Przed inflacją nie można uciec
- Frankfurt: ceny w górę w całych Niemczech
- Edynburg: „Złodzieje z budek” i „piekło na ziemi”
- Londyn: Winter Wonderland zachwyca atrakcjami i odstrasza cenami
- Budapeszt: najdroższy jarmark bożonarodzeniowy w Europie
- Seattle, USA: tu słono zapłacicie nawet za samo oglądanie towarów
Rekordowo drogie jarmarki świąteczne! Przed inflacją nie można uciec
W tym roku Boże Narodzenie świętujemy bez COVID-19, za to z depczącą nam po piętach inflacją. Spadek wartości pieniądza przełożył się na wzrost cen, zwłaszcza żywności, co widać obecnie na jarmarkach świątecznych w całej Europie.
Towary na jarmarkach bożonarodzeniowych nigdy nie były szczególnie tanie. Wysokie ceny to wynik wysokich opłat za wynajem budek handlowych. W tym roku jednak „paragony grozy” naprawdę robią wrażenie: najprostsze jarmarczne przekąski osiągnęły ceny obiadów w dobrych restauracjach.
Angela Symons z Euronews zebrała kilka przykładów odstraszających cen na świątecznych jarmarkach Europy. Komentujący je internauci nie przebierają w słowach!
Myślicie, że na polskich jarmarkach jest drogo? Zobaczcie, jak w tym roku wyglądają ceny na słynnych jarmarkach Europy – w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy na Węgrzech.
Frankfurt: ceny w górę w całych Niemczech
Niemcy narzekają, że ceny na jarmarkach bożonarodzeniowych wzrosły w tym roku mniej więcej o 1 euro na każdym produkcie, w porównaniu do minionego sezonu. Na formach internetowych możemy znaleźć informacje o konkretnych cenach, które jednak w porównaniu do niektórych innych europejskich jarmarków wydają się umiarkowane, nawet w Berlinie.
Na przykład świąteczna pikantna kiełbaska kosztuje na słynnym jarmarku we Frankfurcie 6 euro (= ok. 26 zł). Za tyle możemy zjeść np. duży kebab w Warszawie.
Edynburg: „Złodzieje z budek” i „piekło na ziemi”
Na X (dawniej Twitter) możemy przeczytać niezliczone komentarze internautów, zaskoczonych cenami na jarmarku bożonarodzeniowym w Edynburgu. Ich autorzy nie przebierają w słowach, nazywając sprzedawców z budek złodziejami, ceny absurdalnymi, a cały jarmark piekłem na ziemi.
Myślicie, że to zbyt dramatyczne słowa? Możliwe, ale ceny rzeczywiście mogą przyprawić o palpitacje serca:
- Hamburger za 12 funtów (= ok. 60 zł)
- Diabelski młyn za 10 funtów (= ok. 50 zł)
- Grzane wino za 7 funtów (= ok. 35 zł)
Londyn: Winter Wonderland zachwyca atrakcjami i odstrasza cenami
Kiedyś londyński jarmark Winter Wonderland uchodził za wyznacznik drożyzny, ale przy tegorocznych cenach nawet te londyńskie przestały robić wrażenie. Są niewiele wyższe od tych z Edynburga:
- Grzane wino za 5,70 funta (= ok. 29 zł)
- Burger za 14 funtów (= ok. 70 zł)
- Hot dog za 8,50 funta (= ok. 43 zł)
- Diabelski młyn za 11 funtów (= ok. 55 zł)
Budapeszt: najdroższy jarmark bożonarodzeniowy w Europie
Budapeszt ma jeden z najlepszych, jeśli nie rzeczywiście najlepszy jarmark świąteczny w Europie. Ceny jednak robią równie wielkie wrażenie, co towary i atrakcje. Jarmark bożonarodzeniowy w stolicy Węgier to być może najdroższa tego typu impreza na kontynencie.
Jak kształtują się ceny? Redakcja Euronews przeliczyła je na euro:
- Hot dog za 21 euro (= ok. 90 zł)
- Miska gulaszu za 12 euro (= ok. 52 zł)
- Faszerowana kapusta za 17 euro (= ok. 73 zł)
W cenie hot doga na jarmarku w Budapeszcie można w Polsce zjeść porządny obiad, i to dla dwojga. A to wszystko przy średniej płacy na Węgrzech poniżej 830 euro miesięcznie (= ok. 3580 zł).
Jak narzekają mieszkańcy Budapesztu, „ten jarmark jest poza zasięgiem zwykłych Węgrów”.
Seattle, USA: tu słono zapłacicie nawet za samo oglądanie towarów
Możemy narzekać na ceny na europejskich jarmarkach bożonarodzeniowych, ale przynajmniej wstęp na kiermasze jest darmowy. Tymczasem są na świecie miejsca, gdzie nawet za samo oglądanie towarów trzeba płacić.
Przykładem jest jarmark świąteczny w amerykańskim mieście Seattle. Wstęp jest tam biletowany, a ceny wejściówek zaczynają się od 20 dolarów (= ok. 79 zł).
Źródło: Euronews
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?