Na rybnickim Kampusie... w ciężarówce można było poznać historię wybitnych Polaków
Pozornie - wyróżniały ją jedynie napisy informujące, co znajduje się w jej wnętrzu - wyglądała jak zwykła naczepa ciężarówki. Faktycznie była jednak naczepą ekspozycyjną, w której środku można było znacznie poszerzyć swoją wiedzę historyczną na temat Polaków. W Rybniku przez kilka dni gościło mobilne widowisko "Iskry Niepodległości".
Było ono emitowane w ciężarówce, a konkretnie w jej naczepie na rybnickim Kampusie. Podczas widowiska, prezentowane były sylwetki wybitnych Polek i Polaków, którzy przyczynili się do tego, że obecny świat wygląda tak, a nie inaczej.
- Bohaterami są postaci, o których pamiętamy i te nieco zapomniane. Ich osiągnięcia pośrednio lub bezpośrednio wpływają na nasze życie. To część historii, bez której trudno wyobrazić sobie dzisiejszą Polskę, to opowieść o potencjale naszej wspólnoty - informowali jeszcze przed przyjazdem do Rybnika przedstawiciele Instytutu Adama Mickiewicza i Biura "Niepodległa", które - zwłaszcza osoby związane z "Niepodległą" - odpowiada za spektakl "Iskry Niepodległej".
Widowisko opowiadało o: Irenie Sendlerowej, Ludwiku Hirszfeldzie, Janie Czochralskim i Janie Szczepaniku
Emitowany w specjalnie przygotowanej - między innymi pod względem charakteryzacji, ale i samego wnętrza - naczepie ekspozycyjnej pokaz opowiadał historię różnych Polaków. Wśród wyróżnionych znaleźli się: Irena Sendlerowa, która w trakcie II wojny światowej ratowała życie Żydów, za co uznano ją Sprawiedliwą Wśród Narodów Świata czy Ludwik Hirszfeld, który wprowadził stosowane obecnie oznaczenia grup krwi.
Nie zabrakło też miejsca na postaci Jana Czochralskiego i Jana Szczepanika. Ten pierwszy to wynalazca metody otrzymywania monokryształów krzemu, obecnie wykorzystywanej przy produkcji układów scalonych np. do smartfonów. Drugi zaś przyczynił się do wynalezienia kamizelki kuloodpornej.
Bohaterami "Iskier Niepodległości" byli też Polacy niewymienieni z imienia i nazwiska. Mówiono o osobach zaangażowanych w ruch "Solidarności" w latach 80., a także o wszystkich tych, którzy przyczynili się do pomocy uchodźcom z Ukrainy, po tym, jak została ona zaatakowana przez Rosję.
Widowisko w Rybniku wyemitowano kilkadziesiąt razy
Pokazy "Iskier Niepodległości" w Rybniku trwały przez trzy dni. Najpierw były ono ogólnodostępne. Następnie skorzystać mogli z nich uczniowie rybnickich szkół. W sumie w Rybniku, widowisko pokazano kilkadziesiąt razy. I to biorąc pod uwagę jedynie pokazy dla wszystkich.
Nie wiadomo, ile osób łącznie zdecydowało się je obejrzeć. Wiadomo natomiast, że były pokazy, na które nie przyszedł nikt, jak chociażby ten wyemitowany w samo niedzielne południe.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?