Karol Angielski kibicom piłkarskim w Polsce jest znany przede wszystkim jako wychowanek Korony Kielce, z której trafił do Śląska Wrocław. Później występował w barwach Piasta Gliwice, Zawiszy Bydgoszcz i Olimpii Grudziądz, a w lipcu 2018 roku przeniósł się do Wisły Płock. Na poziomie ekstraklasy i pierwszej ligi rozegrał łącznie ponad 100 meczów, ale jego rozwój zahamowały kontuzje. Kiedy zagrał w Turnieju organizowanym przez Polski Związek Piłki Nożnej, obecna Szkoła Podstawowa numer 22 nosiła miano Gimnazjum Sportowego.
- To zawsze był bardzo pracowity chłopiec. Lider, jeśli chodzi o trening i zachowanie. Zawsze wiedziałem, że ma wielkie możliwości i ogromny potencjał. Szkoda tylko, że nękają go kontuzje i nie może pokazać pełni swoich umiejętności w Wiśle Płock - powiedział nam Mikołaj Pełka, jeden z pierwszych trenerów Karola. Obecnie wespół z Maciejem Kwiatkowskim poprowadził chłopców ze Szkoły Podstawowej numer 22 do wojewódzkiego finału Turnieju.
Szkołę, którą niegdyś reprezentował Angielski, w tegorocznej rywalizacji piłkarzy do lat 12 reprezentowały aż trzy drużyny. Dwie z nich przebrnęły przez fazę grupową i awansowały do półfinałów, a jedna do ścisłego finału. W nim pokonała swoich rówieśników z SP 27.
- Konkurencja była o tyle trudna, że rywale wystawili do gry klasę sportową, w której rywalizują zawodnicy trenujący na co dzień w Koronie Kielce, u nas też była jedna taka grupa. Rywalizacja była więc ciekawa, ale chłopcy, którzy zajęli pierwsze miejsce wygrywali swoje mecze bez większych problemów - powiedział Maciej Kwiatkowski.
Pod wrażeniem gry w eliminacjach Turnieju byli także ci, którzy wzięli w nich czynny udział i awansowali do rozgrywek wojewódzkich.
- Podczas gry było bardzo dużo emocji. Strzeliliśmy dużo goli i podobało mi się to, że wszyscy zagrali tak, jak potrafili. Wyszło to bardzo dobrze. Zawsze wygrywa drużyna, a nie jeden piłkarz. W przyszłości chcę być bardzo dobrym zawodnikiem, grać w największych zespołach na świecie. Najchętniej w Juventusie Turyn, bo tam występują Cristiano Ronaldo i Wojciech Szczęsny - powiedział jeden z młodych piłkarzy kieleckiej SP 22, Julian Błaszczyk.
- W eliminacjach grało nam się bardzo fajnie, ponieważ do gry dopuszczono także szkoły. Największe problemy mieliśmy z jednym z przeciwników z klasy sportowej innej szkoły, przeciwko któremu graliśmy. Postawił nam trudne warunki. Ogólnie oglądając mecze kibicuję Manchesterowi United, ale piłkarz, który jest dla mnie wzorem, to Łukasz Piszczek - powiedział nam Jędrek Krupa, strzelec trzech goli dla zwycięskiej drużyny SP 22.
Teraz być może on i jego koledzy pójdą w ślady Karola Angielskiego który przed laty ze swoim zespołem zagrał w finale ogólnopolskim. Pod wodzą trenerów Mariusza Słabiaka oraz Marcina Gawrona przeżyli oni świetną przygodę podczas piątej edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”.
- Karol wyróżniał się na tle kolegów. Wszyscy byli bardzo zdolni, ale on już wtedy pokazywał, że ma bardzo duże umiejętności. Z tym rocznikiem odnosiliśmy także inne sukcesy, na przykład zajęliśmy drugie miejsce na XII Pucharze Piłki Nożnej Dzieci imienia Marka Wielgusa - powiedział nam Mariusz Słabiak.
Czy w obecnym zespole SP 22 są zawodnicy, którzy mogą pójść drogą Karola Angielskiego i także po występie w Turnieju w przyszłości zagrać w ekstraklasie? - Myślę, że jest kilku z takim potencjałem. Muszą jednak pamiętać o tym, że powinni bardzo ciężko pracować. Miejmy nadzieję, że wybiegną kiedyś na boiska ekstraklasy - dodał Mikołaj Pełka.
Finał wojewódzki Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” odbędzie się wczesną wiosną 2020 roku w podkieleckich Nowinach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?