W czwartek między godziną 17 a 18 do mieszkańców Kielc wydzwaniał oszust podający się za policjanta. Opowiadał, że gotówka, którą jego rozmówcy mają w domu, jest zagrożona. Wskazywał, że najlepszym sposobem na jej ochronę, będzie przekazanie pieniędzy na przechowanie policjantowi. Taką historyjkę opowiedział 15 osobom.
- Wszyscy szybko zorientowali się, że mają do czynienia z oszustem. W czternastu przypadkach kielczanie od razu przerwali rozmowę. 71-latka udała, że uwierzyła w opowieść. Oświadczyła, że ma w domu 12 700 złotych. Zgodnie z poleceniem rzekomego policjanta miała zapakować je do reklamówki i zawiesić na ogrodzeniu posesji – relacjonował młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Kobieta zawiesiła torbę na płocie, nieznajomy mężczyzna zabrał ją. Pozostaje się jedynie domyślać jego miny, gdy zorientował się, że w siatce zamiast blisko 13 tysięcy złotych są pocięte gazety.
- Nie oznacza to oczywiście, że nie będziemy ścigać tej osoby. Choć nie doszło do przekazania pieniędzy, mamy do czynienia z próbą oszustwa – podkreśla Karol Macek.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?