Policjant miał wolne i prywatnym autem jechał ulicą Bohaterów Warszawy. - Nagle z ulicy Szymanowskiego wprost przed maskę jego wozu wyjechało renault. Podejrzewając, że prowadzący francuskie auto może być pijany, policjant ruszył za nim, a pasażerkę poprosił, by zadzwoniła do dyżurnego - relacjonował Artur Majchrzak ze świętokrzyskiej policji. Gdy renault zatrzymało się na stacji paliw przy ulicy Ściegiennego, policjant podszedł do wozu i poczuł od jego kierowcy alkohol. Potem okazało się, że prowadzący 28-latek miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie w takim stanie mogą mu grozić nawet dwa lata więzienia i utrata prawa jazdy
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować
Źródło:vivi24
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?