Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziury, koleiny, błoto i kurz - to ulica Piaski nad Rzeką

Agata Kowalczyk
Mieszkańcy ulicy Piaski nad Rzeką od wielu lat domagają się jej budowy, ponieważ trudno się jeździ i chodzi w błocie i po dołach. A miasto nie ma pieniędzy na taką inwestycję.
Mieszkańcy ulicy Piaski nad Rzeką od wielu lat domagają się jej budowy, ponieważ trudno się jeździ i chodzi w błocie i po dołach. A miasto nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Łukasz Zarzycki
Mieszkańcy ulicy Piaski nad Rzeką od wielu lat domagają się jej budowy, ponieważ trudno się jeździ i chodzi w błocie i po dołach.

- Nazwa "ulica" w przypadku tej drogi jest mocno na wyrost, ponieważ w gminach, wioskach stan nawierzchni jezdni jest o niebo lepszy. Od przynajmniej ośmiu lat interweniuję w Miejskim Zarządzie Dróg u panów dyrektorów w sprawie doprowadzenia nawierzchni drogi do stanu umożliwiającego normalną przejezdność. Jednak moje wysiłki nie przynoszą żadnych rezultatów - relacjonuje Krzysztof Kocik.

Dodaje, że ulica jest w fatalnym stanie. - Jest cała w dziurach, koleinach, zapadliskach i błocie. Zimą nie jest odśnieżana. Sporadyczne, po wielokrotnych interwencjach dziury są zasypywane szutrem. Taka naprawa wystarcza do pierwszego deszczu. Latem, przy suchej pogodzie tumany kurzu unoszą się z nawierzchni szutrowej i spadają na domy, ludzi i samochody - tłumaczy. A w Miejskim Zarządzie Dróg twierdzą, że nie mają pieniędzy na nic poza doraźnymi naprawami. A ulic z nawierzchnią gruntową w Kielcach jest tak dużo, że nigdy nie będzie wystarczających środków na poprawę ich stanu. To może zlikwidować Miejski Zarząd Dróg i przynajmniej nie będzie ponosić kosztów jego utrzymania.

Przypomina, że mieszkańcy tej ulicy jak inni mieszkańcy Kielc płacą podatki, a w zamian nie dostają nic. - Na kolejną kadencję wybrano pana Lubawskiego, który w naszej sprawie przez dwie kadencje nic nie zrobił, a wręcz przeciwnie, zablokował możliwość budowy normalnej ulicy. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zapisano, że jeśli kiedyś powstanie tu ulica, to ma mieć 10 metrów szerokości. Czyli lokalna ulica Piaski nad Rzeką ma być tak szeroka, jak Zagnańska lub Witosa. Taki absurd - dodaje.

Urzędnicy przyznają, że ulica Piaski nad Rzeką nie ma szans na asfaltową nawierzchnię, wykonaną w całości za pieniądze podatników. - Dróg z nawierzchnią gruntową mamy w mieście ponad 100. Potrzeba kilkadziesiąt lat na ich wybudowanie, a nie mamy na to pieniędzy - wyjaśnia rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło. - Na pewno w najbliższych latach ta ulica nie zostanie wybudowana. Choć jest jedno rozwiązanie tej sytuacji. Mieszkańcy mogą zawiązać inicjatywę lokalną, przygotować dokumentację inwestycji, zebrać część pieniędzy na realizację inwestycji, a resztę kosztów pokryje Miejski Zarząd Dróg.

Przyznaje, że wiosną, gdy ustabilizuje się pogoda, nawierzchnia ulicy zostanie poprawiona. - Teraz reperacja nie ma sensu, ponieważ po opadach deszczu stan drogi wróci do obecnego stanu - potwierdza rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto